- Ja nie mogę. - stwierdziłem odnosząc talerz do zlewu.
- Czemu? - tata odwrócił się w moją stronę.
- Jestem zajęty.
- Ciekawe czym...
- Nie ważne. - mruknąłem.
Czułem na sobie przenikliwy wzrok ojca, wytarłem dłonie w ściereczkę po czym poszedłem do góry i zamknąłem się w swoim pokoju.
?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz