- Oczywiście, ale na skakanie jeszcze przyjdzie czas. - uśmiechnął się.
- Może zabiorę ją w teren? - zaproponowałem, oboje spojrzeli na mnie zdziwieni.
Ojciec spojrzał na nią a następnie znów na mnie.
- Jeśli Taiga chce... pójdę zrobić w tym czasie obiad.
Spojrzałem pytająco na dziewczynę.
?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz