- Pewnie ciekawie jest siedzieć w błocie - Ponownie przetarłam twarz
- Poczekaj aż spadnie deszcz - Uśmiechnął się lekko - Dalej wstawaj, bo się jeszcze przeziębisz - Podał mi rękę, a ja powoli wstałam przeciągając się
- Trzeba będzie wracać - Ponownie usiadłam na koniu - Ojciec pewnie już na mnie czeka - Westchnęłam cicho
- Więc jedziemy - Ruszył dróżką, a ja zanim. Tak jak mówiłam, mój ojciec już na mnie czekał.
?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz