- Możemy. - wzruszyła lekko ramionami.
- Okey. - skinąłem głową.
Skręciliśmy w las, po jakiś 8 minutach byliśmy już nad jeziorem.
- Podobno chcesz skakać? - powiedziałem widząc jej wzrok.
- Ale twój ojciec powiedział że...
- Myślę że powinnaś spróbować i sama stwierdzić, czy czas czy nie. - uśmiechnąłem się lekko, po czym znów wsiadłem na konia. - Wyjaśnić co i jak? - spytałem.
?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz