Spojrzałem na naszych ojców, mój siedział z lekko otwartą buzią a Tai wyglądał jakby chciał mnie zabić jednak stopniowo łagodniał. Ponownie skierowałem wzrok na Taigę która przyglądała się mi wyczekująco.
- Ja... też cię kocham. - uśmiechnąłem się lekko po czym złączyłem nasze usta w pocałunku.
? Hehe xd
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz