Ariana dla WS | X X X

niedziela, 7 lutego 2016

Od Taigi

Znowu zaczynał być irytujacy, ale jak chce to niech siedzi w domu, nikt mu nie zabroni
- To ja pójdę się spakować i może wezme strój, ponoć są tutaj ładne jeziora i wodospady - Poszłam na górę. Gdy wypelniony plecak znalazł się na moich plecach wstapilam do Maksa - Fochasz się gorzej niż baba- Zaczęłam na wstepie
- Nie mam żadnego focha - Odwrócił się w moja stronę
- Mów sobie co chcesz, ja nie będę Cię do niczego zamawiać, bo mam gdzieś co będziesz robić, skoro jednak miałeś zamiar nigdzie nie wychodzić trzeba było zostać tam. Chodz Demon znajdziemy wodospad- Zagwizdalam i zbieglam z psem na dol. Po kilku minutach byliśmy już w drodze, rozmawialiśmy głównie o okolicy, przyrodzie, zwierzętach, nie było nawet tak źle

?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz