- O nie - Oddałam mu to - Znam swoje szczęście wybuchnie mi to w ręce i trzeba będzie jechać do szpitala. - Usiadłam na łóżku - Ty to zrób
- Jak nie zrobisz tego sama to nie będziesz wiedzieć jakie to fajne - Usiadł obok mnie
- Sam widok mi wystarczy - Zapewniłam
- A myślałem, że jesteś nieustraszona - Zaśmiał się
- Śmieszne - Pokazałam mu język, kładąc się na łóżko - Dalej pokaż jak to działa - Poganiałam go, w sumie ciekawiło mnie jak to wygląda
?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz