Czułem że za chwilę zacznę się jąkać, a Tai zapewne zaraz zada kolejne pytanie, nie chciałem się jeszcze bardziej wygłupić. Po kilku chwilach dziewczyna odsunęła się otwierając drzwi, wyszedłem a po chwili ponownie się zamknęły. Przejechałem dłonią po twarzy po czym wszedłem do mojego pokoju. [...] Obudziłem się pierwszy, zszedłem po cichu na dół, na stole leżała karteczka.
"Poszliśmy z Robertem po coś na obiad, nie wychodźcie z domu"
Rzuciłem ją z powrotem po czym stanąłem przed lodówką a gdy zobaczyłem mleko od razu przypomniały mi się wczorajsze słowa Tai o naleśnikach. Dlatego też postanowiłem je przygotować. Ułożyłem je na talerzach, ozdobiłem truskawkami i czekoladą.
?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz