Usiadłem na kawałku drewna po czym westchnąłem odchylając głowę do tyłu. Po kilku minutach wróciła Tai, usiadła naprzeciw mnie i spojrzała na mnie wyczekująco.
- No więc to było tak, w gimnazjum podobała mi się taka Emily, ale nie zbyt zwracała na mnie uwagę. No i był jeszcze taki Tymon, mega chuj, no i też do niej zarywał. Jak się później okazało stali się parą, całował ją za każdym razem jak na nią spojrzałem, no i jak zobaczyłem ich, od razu mi się tamto przypomniało. - westchnąłem. - Niby nic wielkiego, no ale... bolało. - wzruszyłem lekko ramionami.
?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz