- Teraz się dasacie, ale my tylko wam pomagalismy, do niczego was nie zmuszalismy- Wzruszył ramionami, uśmiechając się do mnie. Cóż cały on.
- Maks a co z tym nowym?
- A właśnie też tylko o nim słyszałam- Wszystkie spojrzenia znalazły się na chłopaku
- Radzi sobie, chociaż czasami pyta o rzeczy które niekoniecznie powinny go interesować
- Pewnie przesadzasz - Eric jedynie machnął ręką, nie bardzo się tym przejmując
- Może jest po prostu ciekawy albo szuka kolegów - Wzięłam do ręki kieliszek z winem
?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz