- Bardzo podoba mi się ten pomysł - Zadowolona weszłam do sali i usiadlam na swoim miejscu za mną stał Maks. Rozmawiali o strasznie nudnych rzeczach, miałam nawet wrażenie że niektórzy powoli zasypiaja. W końcu pozwolili nam wyjść aby porozmawiać między sobą na dworze. Oczywiście musiałam iść razem z ojcem
- Mój ochroniarz idzie z nami - Powiedziałam stanowczo pokazując na Maksa
- Dobrze, niech będzie - Ojciec machnął ręką aby mieć już spokój
?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz