- Hej - Usmiechnelam sie do obcego wilka. Czyli to jest ten nowy o którym jeszcze kilka godzin temu rozmawialiśmy
- Cześć, jesteś od ptaków prawda? - Zapytał nagle, cóż rzeczywiście zadaje zbędne pytania, ale przecież niektórzy są po prostu ciekawscy z natury
- No tak, z natury jestem krukiem - Wyjasnilam, wyglądał na w miarę miłego ale miał coś dziwnego w swoim spojrzeniu - Kochanie idziemy? Chciałabym się na jutro wyspać mam nieco pracy od rana
- Tak pewnie, jutro wpadniesz do nas? Liv miał od Ciebie poznać zasady sojuszu - Maks delikatnie się do mnie uśmiechnął
- Po południu wpadne
?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz