Pokręciłem lekko głową śmiejąc się cicho.
- No dobra, ale cicho. - Tai skinęła głową.
Tak jak mówiłem, cicho weszliśmy do swojego namiotu. Zapaliliśmy specjalną lampkę na baterie, usiadłem po turecku naprzeciw niej.
- Ale co my mamy tu robić? - spytałem.
?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz