- Ja przecież pomagam Ci się ochłodzić - Zaśmiałam się cicho - To te jest bardzo ważne dla zdrowia wiesz?
- Znalazła się pani doktor - Pokazał mi czubek swojego języka
- W siedzibie nawet lekarką już byłam - Wzruszyłam ramionami - Dobra może serio lepiej już wyjdziemy? Zaraz będzie się ściemniać
- W sumie to może być dobry pomysł - Uśmiechnął się wychodząc, tym razem zrobiłam to samo, nie wrzucając go ponownie do wody. Na piachu podał mi ręcznik, którym się okryłam i powoli zaczęliśmy rozpalać ognisko
- Zaczynacie bez nas?! - Kev praktycznie rzucił się na Maksa, a dziewczyna usiadła obok mnie z uśmiechem- To co jemy? Ja tam bym wrzucił jakiś kawał mięsa
- W sumie też jestem już głodna - Razem z Katrin uśmiechnęłyśmy się do nich
?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz