Wyprostowałem się uśmiechając dumnie dzięki czemu rozśmieszyłem dziewczynę. Byliśmy praktycznie przy namiotach, kiedy zauważyłem że nasza parka się całuje. Szybko złapałem Tai za rękę tym samym zatrzymując, kucnęliśmy.
- Co? - spytała lekko zdziwiona.
- Nasza parka się całuje, chyba nie powinniśmy im przeszkadzać. - szepnąłem.
?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz